niedziela, 16 grudnia 2012

czy to tam u góry to Bóg?

chyba dochodzę do pewnych rzeczy, sam powoli, małymi krokami. lecz nadal nie wiem czy Bóg istnieje, może gdzieś tam jest, może on tylko nas stworzył, a teraz wszystko zostawia nam, żebyśmy sami wybrali jak chcemy żyć, ale przecież nie możemy sami wybierać, bo są jego wysłannicy, księża, którzy niby głoszą jego słowo, ale oni tworzą zło, nie kochają bliźnich, przecież tępią homoseksualistów, transseksualistów i wszystkich innych ludzi, którzy choć trochę odstępują od norm. ale kto w końcu napisał Biblie? Bóg, czy człowiek? bo Biblia mówi '' Kobieta nie ma wkładać żadnej szaty krzepkiego mężczyzny, a krzepki mężczyzna nie ma nosić płaszcza kobiety; gdyż każdy, kto tak czyni, jest obrzydliwością dla Jehowy, twego Boga.'' jeśli mówił to Bóg, to oznacza, że nie kocha każdego człowieka, że jednak się brzydzi ludzi innych.. a przecież to nie jest ich winą.. przecież to nie jest naszą winą, że tak chciał los, że nie jesteśmy tacy jak wszyscy ludzie.. a jeśli napisał to człowiek, to jest to oznaką, że istnieją  tym świecie potwory, które są śmiałe nas sądzić.. słyszałem, też gdzieś jak ksiądz powiadał ''homoseksualiści nie tworzą społeczeństwa, jeśli każdy na świecie byłby homoseksualny to rasa ludzka by wyginęła.'' ktoś odpowiedział mu na to ''szanowny ojcze, gdyby każdy na świecie byłby księdzem katolickim także nie byłoby społeczeństwa'' a przecież wiemy, że te dwie rzeczy nigdy nie będą realne. nie chodzę do kościoła chyba tylko przez księży i przez to wszystko tak wątpię w Boga.. może to wszystko się kiedyś zmieni.. a teraz przysłowiowe AMEN.

1 komentarz:

  1. mimo tego ze jestem osobą wierzącą to uważam ze jest to 100% racja . Dzięki za to

    OdpowiedzUsuń